Volvo 240 DL z silnikiem 2JZ – 500 KM mocy!

Volvo przez wiele lat utrzymywało wizerunek marki kojarzonej z bezpieczeństwem i komfortem, zanim wprowadziło modele R i Polestar. Model 240 jest bez wątpienia najbardziej ikonicznym przedstawicielem marki, jednak ten egzemplarz z 1993 roku, wystawiony na sprzedaż na BringATrailer, zaskakuje swoimi osiągami.

To nie jest zwykła furgonetka – pod maską kryje się legendarny silnik 2JZ-GTE od Toyoty, turbo doładowany, o pojemności 3,0 litrów, współpracujący z pięciobiegową skrzynią manualną oraz dyferencjałem z ograniczonym poślizgiem. Zamiast byle jakiej przeróbki, mamy tu do czynienia z poważnym wozem o mocy 500 koni mechanicznych.

Spoglądając na wagon w kolorze Scotia Blue, od razu widać, że to nie jest standardowy model 240. Pojazd został obniżony i wyposażony w aftermarketowe felgi. Poza tymi zmianami, jego wygląd nie zdradza pełni potencjału, jaki skrywa. Agresywna postura to zasługa sprężyn obniżonych, zmodernizowanych mocowań kolumn, drążków skrętnych oraz końcówek stabilizatora.

Silnik 2JZ korzysta z turbosprężarki BorgWarner S366 z wentylowanymi zaworami upustowymi oraz rurą wydechową z zastosowaniem obudowy tubularnej. W jego budowie zastosowano także komputer wyścigowy, sprzęgło dwutarczowe oraz system wydechowy o średnicy 3,5 cala z elektronicznie regulowanym tłumikiem. Hamulce pochodzą z modelu Porsche Cayenne, a wagon jest wyposażony w system kontroli trakcji i klimatyzację.

Można śmiało powiedzieć, że to pełnoprawna modyfikacja, która przypomina posiłek smażony w aromatycznym tłuszczu, skąpany w sosie gravy i posypany serem – radość użytkowania nie miała tu żadnych ograniczeń. W środku znajduje się cyfrowy zestaw wskaźników, materiał dźwiękochłonny pod wykładziną, jednostka główna Kenwood z ulepszonymi głośnikami oraz niestandardowe czarne obicie tylnej kanapy, które pasuje do przednich foteli Recaro. To prawdziwy restomod, który może być bardziej atrakcyjny niż niejedna produkcja od Singera.

Filmik zamieszczony przez sprzedawcę pokazuje, jak niesamowity jest ten szwedzki wagon o mocy 500 koni mechanicznych. Kto wygra tę licytację, z pewnością będzie miał wiele powodów do radości.